Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. „Jesteście przyjaciółmi moimi” – mówi Jezus, patrząc na swoich uczniów.
Miej duchowego towarzysza. Poszukiwanie woli Bożej w naszym życie nie może odbywać się indywidualnie. Potrzebujemy mądrego towarzysza, który będzie pomagał nam rozpoznawać głos Boga, weryfikować wszelkie trudności i pokusy. Zatroszcz się o kierownictwo duchowe, rozmawiaj z siostrami, dziel się przeżyciami z bliską osobą.
Zaprawdę, powiadam wam, o cokolwiek poprosicie Ojca w imię moje, da wam”. – Jana 16:23 „I o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu”. – Jana 14:13 „Dotąd o nic nie prosiliście w imię moje: proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna”. – Jana 16:24
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali». Są w naszym życiu osoby, które przychodzą i odchodzą, nie pozostawiając nic.
(a) O jakim darze wspomniano w Jana 15:16? (b) Jak ten dar miał pomóc uczniom Jezusa? (c) Jakie dary dodają nam sił? 17 Odpowiedzi na nasze modlitwy. Jezus powiedział: ‛Wszystko, o cokolwiek poprosicie Ojca w imię moje, On wam da’ . Ta obietnica na pewno bardzo wzmocniła apostołów *. Chociaż nie do końca to rozumieli, ich Wódz
. Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali” (J 15, 9-17).* * *Trwajcie w miłości mojej! - mówi dziś do nas Jezus. I tak samo mówi do nas dzisiejszy świat: „Trwajcie w miłości mojej!”. Ale rozumie ją zupełnie inaczej - jako trwanie w przyjemnościach, pobłażaniu sobie, wybieraniu „rozwiązań”, które idą po linii najmniejszego oporu. Zachęca do rozwodu, a nie do wierności. Zachęca do pobłażania sobie i absolutnej wolności, a nie do ograniczania swoich przez wieki zachowuje i powtarza słowa naszego Pana i Nauczyciela: „Trwajcie w miłości mojej!” i rozumie je jako wierność Przykazaniu Miłości: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego” (Mt 22, 37-39).Rozumie miłość jako postawę służby wobec Boga i drugiego człowieka. Rozumie miłość jako szacunek do drugiego człowieka i do siebie samego. Nie jako samowolę, ale jako praktykę wolności danej nam właśnie po to, abyśmy mogli służyć sobie nawzajem. Jeśli chcesz dowiedzieć się czy jesteś człowiekiem wolnym, to zapytaj się ile dziś zapłaciłeś za wolność tak, jak pisał o tym Karol Wojtyła: „Całym sobą płacisz za wolność więc to wolnością nazywaj, że możesz, płacąc ciągle na nowo, siebie posiadać”. W podobnym tonie pisał Stephen Covey: „Tylko ludzie zdyscyplinowani są naprawdę wolni. Ci, którym brakuje samodyscypliny są niewolnikami nastrojów, żądz i pragnień”.Sama wolność czy samo pragnienie miłości nie wystarcza. Niestety pozostaje ono często na poziomie domniemania, że jestem wolny, że umiem kochać. Sprawdzianem staje się dopiero codzienne życie i to, czy płacę za wolność, służbę i miłość. Nic nie ma za darmo. Podobnie jest w ekonomii zbawienia. Jezus zapłacił ogromną cenę za nasze zbawienie: cenę cierpienia, obelg, odrzucenia i śmierci. Jeśli chcemy być Jego uczniami nie ominie nas płacenie za wierność dobru. Jednak Jezus obdarza nas łaską płynącą z krzyża – przez swoją wierność Ojcu wywalczył dla nas łaskę uświęcającą czyli wsparcie w duchowej walce o wolność, miłość i służbę w naszej codzienności. Bez Niego nie moglibyśmy być wolni, kochać i służyć. Otrzymujemy od Niego łaskę wierności czyli łaskę codziennego podejmowania wysiłku na rzecz dobra. Nazywamy to życiem zgodnie z wolą Bożą. Owocem tego jest wewnętrzna radość i pokój serca. To wypłata za nasz wysiłek i wierność dobru wbrew pokusom, by sobie odpuścić. Takiej radości nie może nam dać zakończenie chciałbym przytoczyć fragment z Katechizmu Kościoła Katolickiego:„Kto chce pozostać wierny przyrzeczeniom chrztu i przeciwstawić się pokusom, podejmuje w tym celu środki takie, jak: poznanie siebie, praktykowanie ascezy odpowiedniej do spotykanych sytuacji, posłuszeństwo przykazaniom Bożym, ćwiczenie się w cnotach moralnych i wierność modlitwie” KKK jest droga do Boga, to jest droga do zbawienia: poznawać siebie to znaczy stawać w prawdzie o sobie; praktykować ascezę - stawiać sobie granice i nie iść za zachciankami; być posłusznym przykazaniom - szanować i czcić Dekalog, widzieć w nim drogę życia; ćwiczyć się w cnotach moralnych - współpracować z łaską Bożą i pamiętać, że stać Cię na więcej niż myślisz; być wiernym w modlitwie – mieć choćby plan minimum na codzienną modlitwę i być mu wiernym za wszelką cenę.
Przekład: 23b Amen, amen mówię wam: o cokolwiek poprosicie Ojca w imię moje, da wam. 24 Dotąd nie poprosiliście o nic w imię moje. Proście i weźmiecie, aby radość wasza była spełniona. 25 To w przysłowiach powiedziałem jestem wam. Przychodzi godzina, kiedy już nie w przysłowiach przemówię wam, ale wszystkie rzeczy otwarcie o Ojcu wam zwiastuję. 26 W owym dniu w imię moje poprosicie i nie mówię wam, że ja będę wypytywał Ojca za wami. 27 Sam bowiem Ojciec kocha was, bo wy mnie ukochaliście jesteście i uwierzyliście jesteście, że ja od Boga wyszedłem. 28 Wyszedłem od Ojca i przyszedłem jestem na świat. Znowu odpuszczam świat i idę ku Ojcu. Uwagi: 24 „Nic” (ouden) – etymologicznie „ani jedno”. „Radość” (chara) – słowo powiązane etymologicznie z wyrazem „łaska” (gr. charis). „Spełniona” (pepleromene) – również „wypełniona”. Słowo powiązane z wyrazem „pełnia” (gr. pleroma). 25 „W przysłowiach” (en paroimias) – dosłownie „w przydrożach”, czyli być może w takich słowach, które schodzą z utartej drogi (gr. oimos) – nie tylko zagadkowych, lecz także nietypowych, nieszablonowych. „Wszystkie rzeczy otwarcie” (paresia) – zob. komentarz do wersetu J 7,26. 26 „Będę wypytywał” (eroteso) – pytał, nagabując i nalegając. 27 „Kocha” (filei) oraz „ukochaliście jesteście” (pefilekate) – czasownik ten (fileo) wyraża także przyjacielską zażyłość (por. komentarz do J wersetu 21,1-19). 28 „Odpuszczam” (afiemi) – dosłownie „odsyłam”, „porzucam”, „opuszczam”. Czasownik ten znaczy także (być może w tym kontekście tamto znaczenie jest też przywołane?...) „odpuszczać grzechy” - np. w wersetach Mt 6,12-15; J 20,23. Por. także J 14,18!
J 15,9-17 Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. Czytaj Pismo Święte w serwisie To jest moje przykazanie. J 15,12 Ewangelia z komentarzem. Połączeni przed Bogiem Gość Niedzielny Takie piękne słowa mówi nam dzisiaj Jezus. Doznanie miłości, przyjaźni, którą mamy obdarowywać, tak jak On nas obdarował. Oczywiście poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko, bo tak idealnie kochać to prawdziwa sztuka. To jednak nie konkurs, a droga, którą możemy podjąć, i to w każdej chwili, już teraz. Czy nie wszyscy tego pragniemy? Zwróćmy uwagę na to, jak pełna, bogata, ważna jest dzisiaj wskazówka z Ewangelii św. Jana. Dążyć do miłości przez konkretne kroki – przykazania, abyśmy mogli żyć w pełnej radości. Czyli mamy kierunek, drogowskazy i cel. Jeśli nie masz jeszcze w domu lub w pracy cytatu z Biblii, który w ładnej oprawie wisi w widocznym miejscu, może warto, aby to właśnie dzisiejszy fragment był właśnie tym, na który będziesz codziennie spoglądał. Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player Ewangelię z komentarzem znajdziesz również na naszym kanale SPOTIFY. Obserwuj, by niczego nie przegapić. Znajdziesz nas także w Podcastach Google
28 sobota maj 2022 Dziś Jezus pokazuje swoją rolę Pośrednika u Ojca. O cokolwiek poprosicie w Imię Moje, mówi Jezus. Jezus też pokazuje Ojca jako dawcę hojnego, rozdającego łaski i dary nadobficie. Rozdaje łaskę po łasce. COKOLWIEK o co poprosimy. Jezus wskazuje, że otrzymamy wszelkie dary Miłości. Nie ma katalogu darów, ograniczeń, obostrzeń. On nas tak kocha, że obdarowuje nas w sposób nadobfity. Jezus też w sposób bardzo delikatny i wymagający spojrzenia wiary mówi o największym darze Boga – nim samym – Synu Boga. Jezus opowie o tym darze i o miłości Ojca w sposób otwarty. To znaczy – całym sobą. Pokaże swoimi czynami czym jest Miłość w praktyce. Oddanie życia za człowieka. Jezus podkreśla też rolę wiary. Mówi uczniom, że fakt wiary w Niego, w Jezusa, daje im tak niezwykły dostęp do Ojca. (J 16,23b-28) Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca”. Weź Mamo I przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć I rozum. Weź wszystko to co mam I posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszystko to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę, a one w zupełności mi wystarczą.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. J 15,14 J 15, 12-17 Jezus powiedział do swoich uczniów: «To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali». To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. J 15,14 Ewangelia z komentarzem. Miłość… Ilu ludzi, tyle o niej wyobrażeń Gość Niedzielny Miłość… Ilu ludzi, tyle o niej wyobrażeń. Dla wielu – pusta deklaracja służąca mydleniu oczu, pod którą kryć się może nawet daleko posunięty egoizm. Bóg nas kocha, Chrystus nas kocha; mamy kochać bliźnich. Co to właściwie znaczy? Jezus nazywa swoich uczniów przyjaciółmi, nie sługami. Bo w miłości nie chodzi o branie, ale o dawanie. I kontynuuje: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”. Tym darem dla uczniów, czyli także dla nas, jest Jego życie. Oddawał je dla nas dzień po dniu, głosząc Ewangelię, aż w końcu złożył je dla nas w ofierze na krzyżu. To jest miara autentycznej miłości: oddać za kochaną osobę życie. Może niekoniecznie zaraz, jednego dnia, bo można oddawać je przez wiele lat, każdego dnia, kropla po kropli. Ale na tym właśnie polega miłość. Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player « ‹ 1 › » oceń artykuł
o cokolwiek poprosicie w imię moje