Palcem po mapie, stopą po ziemi added a new photo to the album: Sopot. September 6, 2019 · Choć nasza podróż przebiegała głównie pomiędzy zabudową mieszkalną, znalazły się takie smaczki ;)
Kolejny tydzień za nami, pora więc na kolejną wirtualną podróż „palcem po mapie”. Z Malediwów gdzie „byliśmy” w zeszłym tygodniu udajemy się tym razem do Nowej Zelandii. Dzisiejszy wpis to prawdziwa gratka dla fanów filmów Petera Jacksona.
Projekt realizowany jest przez Polską Fundację Sportu i Kultury. "Palcem po mapie" to podróżowanie w świecie realnym i wirtualnym, przygoda i zabaw
Zaplanuj swoja podroz palcem po mapie.napisz o tym kilka zdan w zeszycie Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie. martusia336 martusia336 26.01.2016
Z tej okazji chciałam wam przybliżyć tematykę podróżowania z dzieckiem więc na pewno to przyda się młodym mama planującym swoją pierwszą podróż z dzieckiem. A więc drogie mamy co wam wolno w podróży samolotem oczywiście musicie być dobrze przygotowane i musicie wiedzieć kilka podstawowych zasad mianowicie ;
Nejmana „Pordóż po mapie” Mapa Polski (kontur) powinna wisieć w miejscu dostępnym dla dzieci tzn. w takim, do którego zawsze mogą podejść oraz koniecznie na wysokości wzroku dziecka. Przebieg zajęcia: 1. Przywitanie dzieci. 2. Dzieci siadają przed tablicą, na której Nauczyciel narysował lub zawiesił duży kontur Polski.
. Podróż marzeń to wyzwanie. Ale jakie wspaniałe… Taką podróż marzeń każdy ma chyba gdzieś w planach. Już nic nas prawie nie ogranicza: świat się skurczył, dotrzeć można niemal wszędzie, mając do wyboru najbardziej dogodny środek lokomocji, od roweru poczynając, na transatlantyku kończąc. Co ciekawe, ludzie zamiast realizować to swoje marzenie zamykają się na etapie, który doskonale oddaje dowcip: – W tym roku znowu chcę polecieć do Indii. – A w zeszłym roku byłeś? – Nie. Ale w zeszłym roku też chciałem…” Czas ucieka, mijają kolejne lata, a nasza podróż marzeń wciąż jest spychana na koniec kolejki. Szkoda… Jesteśmy inni, więc i nasze marzenia są inne. Jeden pragnie zaliczyć wypasione dwa tygodnie w hotelu Burdż al-Arab w Dubaju, dla kogoś innego pełnią szczęścia będzie wyprawa rowerowa wzdłuż Wisły albo oswajanie Grenlandii. I wszyscy czekają na „lepszy moment”, ale ten nie nadchodzi. Zwykle główną barierą jest kwestia finansowa. Ale czy powinna? Zrób plan Zanim powiesz sobie: „Nie stać mnie”, dokładnie zweryfikuj swoja wiedzę na ten temat. Być może jest coś, co sprawi, że twoja podróż marzeń stanie się realna? Poza tym, taką podróż przygotowuje się dłużej niż z miesiąca na miesiąc i nostalgiczne przesuwanie palcem po mapie, suto okraszone westchnieniami nie pomoże. A więc – jak to zrobić? Zacznij od planu – dokąd i kiedy. Pora roku ma olbrzymi wpływ na cenę, tak więc może warto zweryfikować swoje plany i przemyśleć inny termin, o ile właśnie określone pora roku tego nie wymaga. Może ceny są wtedy niższe, a turystów na tyle, żeby nie czuć się jak w szczycie sezonu na deptaku w Międzyzdrojach. No, chyba że ktoś akurat to lubi. Oferta biura podróży czy własna fantazja Uderz do biura podróży lub agenta turystycznego. On najlepiej będzie wiedział, dlaczego oferta „first minute” jest dla ciebie lepsza od „last minute”, a może na odwrót. Taka wiedza to podstawa. Wiedząc o „sztuczkach” touroperatorów najtwardsi zawodnicy, o żelaznych nerwach i nieposkromionym apetycie na adrenalinę potrafią wyruszyć na jedno z europejskich lotnisk i tam poszukać najtańszej oferty, inni spokojnie i cierpliwie przeczesują internet w poszukiwaniu superokazji. Jeżeli masz swój pomysł, wzmacniaj go doświadczeniem, którym dzielą się inni w mediach społecznościowych. Żadna, nawet najlepiej przygotowana reklama nie wskaże „słabych” punktów miejsca, czasu czy okoliczności, ale opinie zaprawionych obieżyświatów mogą być niezwykle cenne i przygotować Cię na niespodziewane sytuacje. Podróżowanie samotne czy z towarzystwem Duże znaczenie ma to, czy wybierasz się rodzinnie, czy raczej poszukujesz oddechu. Rodzinnie jest z pewnością taniej. Touroperatorzy chcą szybko zapełnić listę chętnych na wybrany termin, bo wtedy czarter samolotu się opłaci, a i hotel inaczej liczy za kilka pokoi od razu. Ale jeżeli nikt nie chce lub nie może Ci w tej podróży – z różnych przyczyn – towarzyszyć, znalezienie korzystnej oferty się komplikuje. Smutna prawda jest taka, że single nie są dla przemysłu turystycznego szczególnie istotni: ceny za „jedynki” w hotelu czy bilet na samolot poza czarterem znacząco zawyża koszty. Ale i na to jest rada. Skoro jest nisza na rynku turystycznym, należy ją zapełnić. Powstają biura, które nie dość, że proponują ofertę dla singli na korzystnych warunkach, to jeszcze organizuje wyjazdy w miejsca odległe, poza przyjętym, mocno wyświechtanym schematem zwiedzania. Unikają zawrotnego tempa i pokazują znane miejsca z nieznanej perspektywy. Zweryfikuj koszty i zaplanuj budżet podróży Kiedy już znasz miejsce i termin, należy ustalić niezbędne koszty, zestawić je z aktualnymi możliwościami i dobrze się przygotować do ich poniesienia. Oferty wakacyjnych wypraw, szczególnie tych zagranicznych, mają różny zakres i naprawdę nie trzeba korzystać z wieczoru folklorystycznego, skoro romantyczny spacer i kawa wypita w zacisznej kawiarence odda klimat miejsca dużo lepiej niż impreza , która jest z pewnością ciekawa, ale czy dla każdego? Jak sama nazwa wskazuje – większość atrakcji w ofercie jest fakultatywna, a więc nieobowiązkowa. I najważniejsze – nie przeliczaj wszystkiego na złotówki! To niepotrzebna frustracja. Skoro wiesz, ile możesz wydać podczas całej podróży, po prostu rozsądnie gospodaruj kasą. Taka zasada sprawdzi się też w kraju – unikniesz stresu, a na pewno nie wrócisz wcześniej niż to było zaplanowane. Znajdź źródło finansowania Wszystko ok, ale… skąd na to wziąć? Opcji jest sporo. Dla zdyscyplinowanych żadnym problemem nie będzie comiesięczne odkładanie określonych kwot, innym pasować będzie pożyczka krótkoterminowa i jej spłata po przyjeździe. Osobiście polecam utworzyć subkonto i jako zlecenie stałe odprowadzać nieduże w skali miesiąca kwoty, a zaręczam, że po kilku miesiącach rosnące zapasy nas mile zaskoczą. No tak, już słyszę te pytania: „Zaoszczędzić?! A z czego?” No cóż, gdy się dąży do realizacji marzenia, nic nie powinno nas od tego marzenia odsuwać. Można kupować mniej kolorowych magazynów, kawę z przyjaciółką wypić w domu, a wszystkie niezjedzone w ciągu roku słodycze dadzą nam gigantyczną satysfakcję, gdy już założymy bikini. Jedno jest pewne – taką podróż wspomina się całe życie, a obrazy zapisane pod powiekami w dowolnej chwili przeniosą nas w tam, gdzie nasze marzenia się ziściły. Odrobina wysiłku włożona w dobry i przemyślany plan to naprawdę niewiele w porównaniu z tym, co przeżyjemy.
COVID-19 zatrzymał nas masowo w domach, skutecznie odbierając możliwość spędzania aktywnie czasu na świeżym powietrzu. Nie jest to jednak jedyny moment, w którym możemy zatęsknić za górskimi aktywnościami. Taka sytuacja może nastąpić również na co dzień, w „normalnych” czasach. Choroba, kontuzja, praca i wiele innych rzeczy może nam uniemożliwić czerpanie przyjemności ze wspinania, chodzenia po górach, jaskiniach, via ferratach, czy innej około górskiej aktywności. Jeżeli jesteś uziemiony i brakuje ci gór, to zapraszamy do przejrzenia naszych propozycji na jak najlepsze wykorzystanie czasu w „górski” sposób. Przygotowaliśmy dla was wiele pomysłów, aby zmniejszyć tęsknotę za górami i pozostać z nimi w stałym kontakcie. W zestawieniu znajdą się zarówno atrakcje czysto rozrywkowe, umysłowe, jak i fizyczne, a także coś dla najmłodszych górołazów. Co więc robić gdy tęsknota za górami jest nie do zniesienia? Czytaj książki górskie i oglądaj filmy o górach Jedna z pierwszych atrakcji która przychodzi do głowy większości osobom, to filmy i książki o tematyce górskiej. Nic dziwnego, w końcu to świetna rozrywka. My preferujemy filmy, ale dobrą jaskiniową czy wspinaczkową książką też nie pogardzimy. Jeżeli ciekawią cię jaskinie, to koniecznie odwiedź z Włodzimierzem Rudolfem „Meander na -1000” lub wybierz się „Na dno świata” z Przemysławem Burchardem. Poczytaj o wyprawach grotołazów i zobacz co słychać w tatrzańskich podziemiach. W wysokogórskie przygody chętnie zabiorą cię takie sławy, jak Krzysztof Wielicki, Adam Bielecki, Simone Moro czy Denis Urubko. Więcej o książkach górskich możesz przeczytać w tekście Beaty Wyrusz w góry najwyższe z Krzysztofem Wielickim czy Denisem Urubko Dla fanów kina również znajdzie się wiele ciekawych górskich propozycji. Naszym ulubionym filmem jest Czekając na Joe (Touching the Void). Na Oli wywarł największe wrażenie i do dzisiaj pozostaje w jej ścisłym top. Lista tego typu filmów nie jest niestety zbyt długa. Część z nich wymienia Beata w swoim zestawieniu. Jeżeli jeszcze jakiegoś z nich nie oglądałeś, to polecamy! Jednak po takich filmach tęsknota za górami może wcale nie minąć. Wręcz przeciwnie. Weź do ręki górski poradnik i dowiedz się czegoś nowego Poradników dla ludzi gór jest pod dostatkiem. Bardzo popularną pozycją w tym dziale są trzy tomy pt. „Bezpieczeństwo i ryzyko w skale i lodzie”. Często nazywane są kopalnią lub skarbnicą wiedzy o niebezpieczeństwach w górach i nie tylko. Poza tym warto poczytać poradniki wydane przez Sklep Podróżnika, takie jak „Sztuka minimalizmu w podróży” czy „Sztuka wędrowania z plecakiem”. Gwarantujemy, że czytając górskie poradniki dowiecie się czegoś nowego na swoje kolejne przygody. Dla wspinaczy również znajdzie się w poradnikach wiele dobrego. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście to poszerzcie swoją wiedzę o wspinaczkę na własnej asekuracji, dowiedzcie się jak dobrze planować trening wspinaczkowy lub poczytajcie więcej o wspinaczce w skale. Dla wytrwałych jest także świetna książka, którą napisał profesor Zdzisław Jan Ryn. „Góry – medycyna i antropologia” to ponad 900 stron czytania! Pozwiedzaj „palcem po mapie”, weź przewodnik i zaplanuj kolejne wyprawy Przymusowa przerwa w wyjazdach sprzyja planowaniu kolejnych. Wybierz cel swojej przyszłej podróży i wykorzystaj ten czas na jej dobre zaplanowanie. Do planowania warto wykorzystać przewodniki i mapy turystyczne. Taka podróż „palcem po mapie” może być bardzo ciekawa i przy okazji edukacyjna. Weźcie mapę i ze szczegółami opiszcie swoją przyszłą trasę, nie pomijając żadnego szczegółu topograficznego. To świetny sposób na naukę topografii, który wykorzystywaliśmy przed swoim egzaminem na taternika jaskiniowego. Polecamy tego typu zabawy również z dzieckiem. Przy okazji pociechy uczą się korzystania z mapy. Planowanie podróży to naprawdę dobra rozrywka Jeżeli planujesz wyjazd wspinaczkowy, to szeroka oferta przewodników z pewnością pomoże ci wybrać ciekawe cele. W chwilach tęsknoty za wspinaniem być może najdzie cię również ochota na przeczytanie zwykle pomijanych partii przewodników wspinaczkowych. Kto wie? Może dowiesz się czegoś nowego o dobrze znanym ci rejonie? My bardzo lubimy także stare przewodniki wspinaczkowe. Można przeczytać w nich wiele interesujących rzeczy. Zagraj w górskie lub podróżnicze gry planszowe Osobiście jesteśmy wielki fanami gier planszowych wszelkiej maści. Nałogowo je kupujemy, pożyczamy i testujemy. Mamy kilka swoich ulubionych, a wśród nich również takie, które przypominają nam o naszych pasjach. Na rynku pojawia się coraz więcej gier planszowych związanych stricte z górami czy wspinaczką. Można do nich zaliczyć na przykład grę K2, Broad Peak, Mount Everest, Can’t Stop, Jaskinia czy znany i lubiany Monopol, ale w wersji Tatry i Zakopane. Nasze gry planszowe najczęściej kupujemy na Możemy pokusić się także o gry podróżnicze lub przygodowe. Z pewnością pozwolą nam na chwilę wytrwać się z objęć domowej rutyny. Możemy wówczas pomarzyć o dalekich podróżach, które będzie można zrealizować w przyszłości lub poczuć się przez chwilę niczym Indiana Jones. Wśród takich gier można wymienić między innymi Wsiąść do pociągu, 7 cudów świata, Carcassonne, Kupcy i Korsarze i wiele, wiele innych. Dla fanów podróży polecamy wszystkie wersje gry Wsiąść do Pociągu (fot. Ułóż puzzle z motywami górskimi Dołącz do fanów Trefla i Ravensburgera i z tęsknoty za górami ułóż sobie jakiś ładny górski obrazek. Układanie puzzli uspokaja (choć ponoć nie wszystkich), co pozwoli ci zapomnieć o uziemieniu. Górskie motywy są bardzo popularne u producentów puzzli i łatwo dostępne. Ola, w przeciwieństwie do Mariusza, puzzle uwielbia niezależnie od sytuacji. Jednak w obecnym czasie nawet Mariusz pokusił się o dołożenie kilku elementów do naszego Matterhornu. Zdobycie puzzlowego Matterhornu zajęło nam 2 wieczory Przygotuj się na nową górską aktywność Zawsze chciałeś spróbować via ferrat, ale jakoś nigdy nie było czasu zapoznać się z tematem? Chcesz się wspinać, ale nie wiesz z czym to się je? A może ciągnie cię do jaskiń, ale nie wiesz jak zacząć? Poczytaj naszego bloga, poszerz swoją wiedzę w temacie, zaplanuj i gdy tylko będzie taka możliwość zacznij nową aktywność. Możesz także rozpocząć od kursów online, których w ostatnim czasie pojawiło się wiele. Weź udział w wyzwaniu lub urządź sobie biwak Zrób pierwsze przejście balda po swoim stole, wytycz drogę wspinaczkową przez kuchnię do łazienki, przejdź (lub przebiegnij!) najdłuższym możliwym domowym szlakiem turystycznym. Nie zapomnij o biwaku gdzieś pomiędzy pokojami, w końcu to na pewno nie będzie jednodniowa wycieczka. W Internecie pojawia się wiele wyzwań. Dołącz do nich i baw się świetnie. Baldy są naprawdę wszędzie. Trzeba się tylko dokładnie rozejrzeć Jeżeli jesteś szczęśliwcem posiadającym ogródek lub chociaż balkon (my niestety do nich nie należymy), to namiastką górskiej przygody będzie zorganizowanie biwaku lub noclegu w hamaku. Szczególnie dzieciom taka atrakcja może przypaść do gustu, więc zaproś je do wspólnego biwakowania. Noc w namiocie we własnym ogródku? Dzieciaki to kochają Poćwicz wiązanie węzłów Wykorzystaj czas, który masz po to, by nauczyć się nowego węzła. Poćwicz także wiązanie znanych ci już węzłów. Spróbuj zawiązać je z zamkniętymi oczami lub jedną ręką. To świetny trening, który zaowocuje w przyszłości. My przy nauce węzłów najczęściej korzystamy z książki Sztuka wiązania węzłów lub strony na której w animowanej formie prezentowany jest sposób wiązania, a w dodatku węzły podzielone są ze względu na obszary sportu. Wykonaj domowy trening W domu możemy zrobić naprawdę dużo treningów, a przymusowy domowy urlop sprzyja kreatywności w tym zakresie. Do treningu możesz wykorzystać to, co posiadasz w domu lub specjalnie zaprojektowane do tego celu akcesoria. Możesz zaopatrzyć się w chwytotablicę lub zrobić przydomową ściankę kupując chwyty wspinaczkowe. Rozejrzyj się za kursami online, które pomogą w razie braku motywacji lub pomysłów na samodzielne ćwiczenia. Sumienny trening w domu z pewnością przełoży się na efekty w skale Warto też wykorzystać czas na jogę czy rozciąganie, na które w porządnym wydaniu zwykle brakuje czasu. Na blogu znajdziecie kilka ciekawych porad w tych tematach. Przejrzyj i wyczyść swój sprzęt Przymusowy pobyt w domu to świetna okazja by zrobić porządki w swoim sprzęcie. Umyj i sklaruj linę, wyczyść sprzęt metalowy, przejrzyj karabinki i przyrządy pod kątem zużycia i bezpieczeństwa, naostrz raki i czekany. Zadbaj o to, by po powrocie w góry twój sprzęt był w pełni sprawny i gotowy do użycia. Jeżeli masz wątpliwości co do stanu swojego sprzętu, możesz oddać go specjaliście na kontrolę. Wolny czas warto też wykorzystać na stworzenie swojej mini sprzętowni. Możesz w tym celu wykorzystać piwnicę, strych lub po prostu część szafy. Uporządkowany sprzęt pozwala dużo szybciej przygotować się do wyjazdu i odnaleźć potrzebne rzeczy. Zwróć też uwagę na odzież i buty. Wypierz swoją puchówkę, zaimpregnuj kurtkę czy buty. W ofercie sklepu znajdziesz impregnaty wszelkiego rodzaju. Sprawdź także porady dotyczące impregnacji na naszym blogu. Słuchaj, śpiewaj, maluj Niewiele znamy osób które nie lubią muzyki. Muzyka potrafi wprawić człowieka w cudowny nastrój. Jeżeli tęsknisz za górami to puść sobie ulubione górskie utwory lub poszukaj nowych. Zagraj na gitarze, chwyć do ręki śpiewnik. Jeżeli czujesz się na siłach to nie wahaj się i stwórz autorski utwór lub górski cover znanej piosenki. Jeżeli jeszcze nie znacie to polecamy naszą obowiązkową piosenkę, gdy „lecimy na wspin”! Kolorowanki to uwielbiana przez dzieci (i nie tylko – Ola również jest wielką fanką) zabawa. W Internecie znajdziesz dużo górskich motywów. Wystarczy wydruk oraz kilka kolorowych kredek czy flamastrów i możemy wspólnie z dziećmi przenieść się w górski klimat. Urządź górskie gotowanie Smaki bardzo dobrze przypominają nam o ukochanych miejscach. Przyrządź sobie coś, co pozwoli ci wrócić wspomnieniami w góry czy do wspinania. Ugotuj przysmak ulubionego rejonu albo po prostu przyrządź sobie liofa i koniecznie zjedz go sporkiem – jak w górach! Możesz też upiec ciasto w formie góry czy jaskini. Ola jest wielką fanką ciasteczek, więc mamy pod dostatkiem różnego rodzaju wykrojników do ciastek. Wśród nich znajdą się również takie które przypominają nam o naszej pasji, głównie jaskiniowej. Pamiętaj, że górski wzór ciasteczek zawsze możesz po prostu wyciąć nożem. Nietoperzowe ciastka to coś, co przypomina nam o jaskiniach Tęsknota za górskimi aktywnościami jest według nas nieunikniona i zdarza się każdemu. Mamy nadzieję że nasze pomysły pozwolą wam nieco umilić czas, w którym musicie pozostać w domach. Życzymy wszystkim, by separacja od waszych ukochanych sportów zawsze trwała jak najkrócej. Do zobaczenia w górach, jaskiniach, kanionach, dolinach, szczytach, graniach, wierchach, żlebach, grzbietach, na via ferrtach… czy po prostu na szlaku lub w schronisku.
Oblicz sposobem pod kreską;5,49:1,8, 39,23:0,2 ,56,04:0,8, 13,506:1,2, 51,8:0,7, 236,5:0,5, 0,84:0,6. Answer
Podróże Witajcie w 10 już odcinku naszej zalajkowanej serii „podróże palcem po mapie”. Dziś udajemy się na pogranicze słonecznej Hiszpanii i Portugalii. Na samym dole tego wpisu znajdziecie linki do 9 poprzednich odcinków, więc jeśli nie czytaliście to zapraszamy do lektury 🙂 Na pierwszy rzut oka ciężko jest zauważyć 720 metrowy „kabel” wiszący nad ziemią, który łączy hiszpańskie Sanlucar de Guadiana z portugalskim Alcoutim. Dlaczego pisze o jakimś kablu? Odpowiedź jest dość zaskakująca – otóż ten 720 metrowy „kabel” to jedyne na świecie miejsce, gdzie możecie przekroczyć granicę zjeżdżając ze średnią prędkością 70-80 km/h na linie. Co więcej ten szybki i krótki (trwa niewiele ponad minutę) przejazd odbywa się nad płynącą dołem rzeką Gwadianą. Platforma startowa znajdująca się po hiszpańskiej stronie rzeki umieszczona jest na wysokości około 100 metrów nad poziomem morza, podczas gdy „lądowisko” umieszczone po stronie portugalskiej znajduje się na wysokości około 15 metrów. Na koniec najlepsze – pokonując 720 metrów w ciągu minuty, „przenosicie się w czasie” o godzinę, gdyż pomiędzy Hiszpanią i Portugalią różnica czasu wynosi właśnie jedną godzinę. 🙂 Po portugalskiej stronie na turystów czeka prom, który transportuje ich powrotem do Hiszpanii. Średnio w ciągu godziny z przejazdu korzysta około 24-30 osób, a koszt to 15 euro. Gdybyście byli w tych stronach to możecie skorzystać z tej niesamowitej przejażdżki, pamiętajcie tylko, że od drugiej połowy Listopada do drugiej połowy Lutego jest nieczynne. Za dodatkową opłatą chętni mogą otrzymać certyfikaty przejażdżki, kupić zdjęcia lub nawet wypożyczyć kask z kamerką GoPro żeby nagrać przejazd. Dla przypomnienia w poprzednich odcinkach byliśmy już w podwodnym hotelu w Zanzibarze (klik), na tajemniczych Wyspach Diomedesa (klik), nad różowym Jeziorem Hillier w Australii (klik), w Japońskim parku rozrywki, gdzie pokazywałem wam nurkujący rollercoaster (klik), na Ścieżce Króla w Hiszpanii (klik), podziwialiśmy niesamowite widoki nad jeziorem Karakul w Tadżykistanie (klik), podróżowaliśmy wyjątkową koleją w Chile (klik), pokazywałem wam Wrota Piekieł w Turkmenistanie (klik), a ostatnio byliśmy na pieknych wyspach Raja Ampat (klik). źródło:
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Przecież nasz kraj ma mnóstwo miejsc, które warto zwiedzić, a pomoże Ci w tym polska mapka-zdrapka z opisem naszego pięknego kraju! Mapka zdrapka – Polska w formie wielkiej zdrapki przedstawia cały kraj. Idealnie nada się do rozwijania Twojej podróżniczej pasji – niezależnie od tego, czy wolisz tylko jeździć palcem po mapie, czy rzeczywiście zwiedzać interesujące miejsca. Zdrap polskie miasta, w których już byłeś i zaplanuj kolejną wycieczkę do miejsc, które chcesz zobaczyć następnym razem. Pomoże ci w tym lista miejsc do odwiedzenia znajdująca się na dole mapy - dzięki niej nie przeoczysz żadnego interesującego miejsca oraz atrakcji turystycznych w Polsce, do których warto się wybrać. Możesz dodatkowo zdrapać europejskie kraje, które odwiedziłeś, ponieważ obok mapy Polski znajduje się również pomniejszona mapa Europy! Mapka Zdrapka to świetny pomysł na prezent nie tylko dla zapalonych podróżników, ale także dla marzycieli, którzy ciągle planują swoją podróż życia. Można ją wręczyć jako upominek z okazji urodzin, imienin albo jako prezent przed zbliżającymi się wakacjami lub większą wyprawą. Mapa sprawdzi się także jako prezent dla uczniów mających problemy z geografią – nauka wychodzi dużo lepiej, kiedy zamiast wkuwania, zdrapujesz miejsca, których musisz się nauczyć! Gadżet w skrócie: mapa Polski, na której możesz odznaczać cele twoich podróży z pomniejszoną mapą Europy pokryta specjalną złotą folią, jak zdrapka z loterii idealna dla osób sporo podróżujących świetny prezent dla patriotów lub obcokrajowców Polską oczarowanych rozmiary: 86,4x60,6cm oprawiona będzie stanowiła ciekawą ozdobę mieszkania elegancka tuba, w którą zapakowana jest mapa to kolejny powód by zakupić ten produkt jako prezent
zaplanuj swoją podróż palcem po mapie